W związku z tym na obiad wcinałam krewetki i sałatkę.
Składniki:
- Sałatka:
mix sałat
seler naciowy
mozzarella
1 pomidor
kilka rzodkiewek
1 łyżka soku z cytryny
2-3 łyżki oleju lub oliwy
czubrica
sól
pieprz
- Krewetki:
łyżka masła
2 ząbki czosnku
odrobina płatków chilli
pieprz i sól do smaku
Przygotowanie:
Sałatę wrzucamy do miski, dodajemy pokrojonego w plasterki selera i rzodkiewkę. Pomidora i mozzarellę kroimy w kostkę i dodajemy do miski.
Oliwę mieszamy z czubricą, sokiem z cytryny, solą i pieprzem i dodajemy do miski z sałatką. Dokładnie mieszamy o odstawiamy na pół godziny do lodówki.
Krewetki obieramy - możemy zostawić ogonki. Czosnek siekamy. Na rozgrzaną patelnię wrzucamy masło i czosnek, dodajemy krewetki, chilli, pieprz i sól i krótko podsmażamy (tak, żeby były ciepłe).
Smacznego!!
Ale pyszności, dziś w lidlu również skusiłam się na krewetki, cena naprawdę fajna, jutro pewnie też sałatkę zrobię:)
OdpowiedzUsuńSmacznego! ;)
UsuńI życzę cierpliwości przy obieraniu, dziś obrałam drugą partię, która poszła do mrożenia - poszło mi w miarę szybko i nie zdewastowałam żadnej krewetki.
Wczoraj rozpadła się większość i walczyłam z nimi ponad godzinę :D.
Misia - zrobiłem to! : ))
OdpowiedzUsuńMusiałem wprowadzić pewne modyfikacje - przecież bym nie był sobą : ))
Zamiast krewetek w płatkach róż... nie to Przepiórki były w płatkach róż...
w płatkach papryki - były krewetki z żywą, ostrą papryczką, posypane lekko pieprzem... cytrynowym : ))
Pychota! Polecam Twój przepis wszystkim! : ))
Jako ostatnie danie w ostatkach - deser - donat (donata? : )) z kawą. Amen.
Pysznie! ;)
Usuń